Łączna liczba wyświetleń

sobota, 18 grudnia 2010

Castle Party - Bolków

To prawdziwie "gotycki" festiwal.

Wszystko zaczęło się na Zamku Grodziec w 1994r. Dwudziestego sierpnia niewielka grupa fanów (ok.300 osób) obejrzała 5 zespołów, które w tym czasie zaczynały dopiero swoją działalność. Zagrały wtedy Moonlight, Daimonion, T.R.H., Pornografia i Fading Colours. Koncert powstał dzięki współpracy trzech ostatnich z wymienionych zespołów. Niesamowita atmosfera, panująca tamtej nocy na zamku, spowodowała, że powtórzyli to samo w następnym roku, w poszerzonym składzie.


 Z każdym następnym rokiem impreza przyciągała coraz większą rzeszę ludzi, już nie tylko z Polski ale i z Niemiec, Czech czy Rosji.
W 1995r. festiwal trwał już dwa dni a w od 2004r. trwa trzy dni.


Siedemnasta edycja Castle Party (29 lipca - 1 sierpnia 2010) była nie mniej udana niż poprzednie. Fani bawili się już od czwartku, podczas rozpoczynających festiwal występów w bolkowskim kinie (m.in. didżejskiego setu muzyków z De/Vision i oryginalnego muzycznie i wizualnie koncertu grupy Christblood). W piątek, zgodnie z kilkuletnią tradycją, koncerty odbyły się na wewnętrznym dziedzińcu zamku. Do szczególnie udanych występów zaliczyć można z pewnością akustyczny show amerykańskiej grupy Faith and the Muse, rockowo-gotycki szwajcarskiego The Beauty of Gemina i energetyczny, folk-rockowy polskiego Żywiołaka.

Sobotnie i niedzielne koncerty, które miały miejsce na głównym dziedzińcu zamku, swoją muzyczną różnorodnością zadowoliły fanów bodaj wszystkich odmian muzyki dark. Niezapomniane wrażenia pozostawiły m.in. Kirlian Camera z Włoch (electro-darkwave z charyzmatyczną Eleną Fossi na wokalu), And One z Niemiec (jeden z najpopularniejszych zespołów synthpopowych, uwielbiany zwłaszcza przez mi ośników Depeche Mode), jak zwykle świetnie przygotowany Clan of Xymox, który podczas swojego kolejnego występu w Bolkowie nagrywa materiał do planowanego DVD. Festiwal zamknęła polska legenda black/death metalu Behemoth, która mimo choroby wokalisty Nergala dała jeden z najbardziej profesjonalnych koncertów wszystkich edycji Castle Party (co przyznali również ci, którym z tym gatunkiem muzycznym nie do końca jest po drodze).

Urozmaiceniem tegorocznej edycji festiwalu by koncert neoklasycznej grupy Bacio di Tosca, który - wzorem występu Persephone z 2008 roku - odbył się w bolkowskim kościele, oraz imprezy towarzyszące, m.in. nawiązujący do subkultury gotyckiej i lokalnej historii Pochód Upadłych Aniołów przygotowany przez grupę performerów.


 To co się dzieje na tym festiwalu ciężko opisać słowami, to po prostu trzeba zobaczyć. Warto zaznaczyć, że strój uczestników imprezy jest niesamowicie wyszukany i na pewno nie da się obok tego przejść obojętnie.





Kolejny Festiwal odbędzie się już 21-24 lipca 2011 roku.
Serdecznie zapraszam.

czwartek, 16 grudnia 2010

Ciemna strona mocy.

Subkultura gotycka
subkultura powstała na przełomie lat 70. i 80. XX wieku z ruchu post punk. Jest związana z muzyką gotycką wywodzącą się z nurtu cold wave, ponadto goci słuchają gothic metalu, doom metalu, metalu progresywnego, oraz metalu symfonicznego, a także, zwłaszcza ostatnio, muzyki industrialnej oraz industrialno-elektronicznej. Często wśród gotów ukazuje się zainteresowanie okultyzmem, literaturą, sztuką, wampiryzmem, mitologią nordycką czy – zwłaszcza w krajach słowiańskich – mitologią słowiańską. Są jednak także goci interesujący się tematami (mistyczno-) chrześcijańskimi oraz gnostycznymi.


Subkultura gotycka jest postrzegana jako "mroczna" i dla osób z zewnątrz często niezrozumiała. W powszechnej opinii króluje stereotyp wiecznie zasmuconego, samookaleczającego się gota. Ponadto, wielu ludzi błędnie utożsamia subkulturę gotycką z satanizmem. W rzeczywistości goci mimo swej fascynacji mrokiem, nie mają nic wspólnego z kultem szatana.


Gotyk jest dość trudny do scharakteryzowania, członków tej subkultury cechuje pewien dystans do świata, werbalne uwielbienie śmierci, namiętna czasem i romantyczna postawa życiowa. Bardzo długo wyznacznikiem wyglądu osób z nim związanych była wszechobecna czerń w ubiorze i dodatkach, obecnie mieszana z innymi kolorami takimi jak np. czerwień czy fiolet. Za typowe stroje gotów można uznać możliwie szykowne ubrania w stylu retro wzorowane na XIX-wiecznej arystokracji, czarne płaszcze i ciemne okulary, jak i niezwykle krzykliwe czarno-kolorowe futurystyczne kreacje graniczące z zagranicznymi stylami techno – oraz wszelkie ich kombinacje.

 Kilka rzeczy, które wypatrzyłam w "gotyckim" sklepie internetowym.

Klimatyczne, czarne nakładki na sutki zdobione cekinami i satynową wstążką. 
69,00 zł

Czerwony wachlarz wykonany z delikatnych, powiewających piór. 
39,00 zł

Bodystocking wiązany na szyi przy pomocy elastycznego paska. Jednoczęściowa kabaretkowa siateczka na całe ciało.
39,90 zł

Czarny gorset z lacku na szerokich ramiączkach z metalowymi D-Ringami.
149,00 zł

Petticoat wykonany z kilku warstw tiulowego materiału z przedłużanym tyłem a'la 'kuperek'.
59,00 zł 

Czarne, długie rękawiczki o satynowej fakturze.
79,00 zł

Wykonany z naturalnej skóry wiązany karwasz nabijany stożkami wysokimi.
65,00 zł

Wykonana z naturalnej skóry pieszczocha nabijana stożkami wysokimi.
39,00 zł

Obroża wykonana z lateksu z metalowym O-Ringiem.
55,00 zł

Czarne bolerko z przedłużanymi asymetrycznie rękawami elegancko wykończone na brzegach.
219,00 zł
Post dedykowany Angelice.

środa, 15 grudnia 2010

SEKSBOMBA

Brigitte Bardot

właściwie Brigitte Anne Marie Bardot (ur. 28 września 1934 w Paryżu) - francuska modelka i aktorka filmowa, legenda kina, seksbomba lat 50. i 60. XX w., aktywistka na rzecz praw zwierząt.
W modzie dekolt Bardot (odkryta szyja oraz oba ramiona) jest nazwany jej imieniem.
Bardot spopularyzowała ten styl, który jest szczególnie używany do swetrów i bluzek chociaż jest również wykorzystywany do innych topów i sukienek.
Bardot spopularyzowała bikini poprzez takie filmy jak Manina (Kobieta bez zasłony, 1952), jej występy w Cannes oraz w wielu sesjach zdjęciowych.
Bardot również wprowadziła do mody choucroute ("kapusta"), fryzurę i bawełniany materiał w kratkę, który zawierał strój zaprojektowany przez Jacques Esterel, na jej ślub z Jacques Charrier. Była tematem niektórych dzieł Andy Warhol.

Oprócz popularyzacji stroju kąpielowego, Bardot przypisuje się popularyzację miasta Saint - Tropez
i miejscowości Buzios, Brazylia, którą odwiedziła w 1964 roku wraz ze swoim chłopakiem brazylijskim muzykiem – Bob Zagury. Dziś stoi tam posąg Bardot – stworzony przez Christina Motta.

Bardot była ubóstwiana przez młodych muzyków: John Lennon i Paul McCartney. Planowali nakręcić film The Beatles i Bardot, podobne do Hard Day's Night, ale plany nie zostały spełnione. Pierwsza żona Lennona – Cynthia Powell specjalnie rozjaśniła włosy by upodobnić się do Bardot.

Bob Dylan powiedział, że pierwsza piosenka jaką napisał poświęcona była dla Brigitte. Wspomniał o niej w piosence 
I Shall Be Free znajdującej się na płycie pt. The Freewheelin' Bob Dylan.

Jednak czas nie oszczędza nikogo.

wtorek, 14 grudnia 2010

MISBHV

 MISBEHAVE - z ang. źle się zachowywać, być niegrzecznym

"Misbehave to projektancki duet z Krakowa. Na pomysł stworzenia MISBHV wpadły dwie studentki socjologii i prawa z Uniwersytetu Jagiellońskiego - Katerina Kotnowska i Natalia Maczek. Wspólne zainteresowania modą, design'em i alternatywnym stylem życia zaowocowały narodzinami streetwear'owego brandu.

Projektantki postanowiły wykreować brand, który stał się synonimem kobiecego i męskiego "street style" w Polsce. Punktem wyjścia dla MISBHV są niebanalne graficzne nadruki na T-shirtach i bluzach, których motywem przewodnim jest intryga, a czasem prowokacja. Wszytko jednak ma swój cel - ubrania MISBEHAVE są nie tylko modne, ale też prowokują do myślenia, przekraczają pewne granice by spowodować zmiany."

Przedstawię w skrócie co mają do zaprezentowania i co zrobiły w ciągu dwóch i pół roku. 

FALL/WINTER 08









SPRING/SUMMER 09



FALL/WINTER 09





 

SPRING/SUMMER 10





FALL/WINTER 10




 misbhv